Obserwatorzy

poniedziałek, 24 października 2011

Jak schudłam 42kg cz.3

      A więc wracając dalej do mojej walki z wagą najważniejszy jest ruch. UWAGA!! Na samym początku odchudzana chudniemy szybko, później tępo zwalnia. Nie wolno się poddawać bo właśnie wtedy spalamy zbędny tłuszcz. 
     Nie musisz chodzić na siłownię czy basen ja ćwiczyłam w domu. Mianowicie
- jeździłam na rowerku fitness
- robiłam przysiady
- skłony
- brzuszki
    Mam zdjęcia których wstydzę się pokazać ;) i jeszcze jedna ważna rzecz należy regularnie nawilżać ciało, i raz w tygodniu peeling.
    Mój ulubiony domowy peeling do ciała jest zrobiony z kawy. Do około 2 łyżek stołowych kawy mielonej dosyp cynamon ok 1 łyżeczki, możesz do zagęszczenia użyć miodu lub ulubiony żel pod prysznic albo mydełko w płynie :).
   Najlepszą metodą jest ograniczenie kalorii na przykład osoba mająca 21 lat przy wadze 55 oraz małej aktywności fizycznej potrzebuje ok 1925kcal dziennie. Jeżeli będzie przestrzegała tej wielkości kcal nie przytyje. Tak samo zrobiłam ja obliczyłam moją idealną wagę i na tej podstawie obliczyłam dzienne zapotrzebowanie. Chudnie się wtedy zdrowo;) i bez efektu jo-jo

ETAPY ODCHUDZANIA

ETAP 1 na pierwszym etapie chudniemy najszybciej. Waga co chwilę pokazuje nagły spadek kilogramów. Wtedy nasza motywacja jest największa i mamy większy zapał. Ale należy zapamiętać że im grubszy człowiek tym szybciej gubi na początku kilogramy

 ETAP 2  Na tym etapie wiele osób poddaje się i to jest duży błąd. Waga stoi przychodzą myśli do głowy że dieta nie działa i poddajemy się. Mimo że waga stoi w miejscy my tak naprawdę chudniemy. Organizm w pierwszym Etapie pozbył się nadmiaru wody, teraz przygotowuje organizm aby czerpać energię ze zgromadzonego tłuszczu. U mnie waga stała ponad 2 tygodnie  w miejscu. Nie raz myślałam że dieta nie działa, że nie schudnę.

ETAP 3 Jest najdłuższym etapem w odchudzaniu waga może spadać nawet tylko o 100gram dziennie. Wątroba pobiera zbędny tłuszczyk z organizmu.

    Ważny jest też metabolizm ale o tym napiszę następnym razem :) 

   

9 komentarzy:

  1. o kurcze, serdecznie gratuluje takiej samokontroli. 42kg, łuhu! narobiłaś mi apetytu na ruszenie dupska :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja teraz jestem na etapie 2 - już w sumie ponad dwa tygodnie. Muszę sobie kupić czerwoną herbatę.

    OdpowiedzUsuń
  3. czerwona herbata ułatwia spalanie tłuszczu z Pu-Erh nie należy przekraczać 3 szklanek dziennie. Polecam także zieloną ponieważ "wytwarza ciepło" i tkana tłuszczowa ulega spalaniu. Podczas wysiłku fizycznego najlepsze daje efekty. Teraz już to dla mnie rutyna chociaż 1 filiżanka czerwonej a zielonej to sporo :D a i zielona ułatwia trawienie co pomaga w odchudzaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapomniałam jeszcze dodać że przed miesiączką waga wariuje ponieważ wtedy organizm troszeczkę zatrzymuje wodę :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz co o tym myślisz.